JW subtitle extractor

Witajcie, drodzy bracia i siostry!
W tym sprawozdaniu
z radością przekażę informacje
o teokratycznych zajęciach
z osobistym udziałem.
Powiemy też o akcjach niesienia pomocy.
Na koniec zastanowimy się,
dlaczego w tym szybko
zmieniającym się świecie
istnieje potrzeba podejmowania
zdecydowanych działań,
kiedy w naszym życiu
stajemy w obliczu jakiegoś zagrożenia.
Od 1 września 2022 roku
wznowiliśmy służbę od domu do domu.
Wzięliśmy też udział
w ogólnoświatowej kampanii
proponowania kursu biblijnego,
posługując się broszurą
„Już zawsze ciesz się życiem!”.
Wiele szczerych osób pozytywnie reaguje
na tę „dobrą nowinę o czymś lepszym”.
Od czasu ostatniego sprawozdania
pojawiło się ogłoszenie,
że od 1 października
nie będziemy już gorąco
zachęcani do noszenia masek
w trakcie zebrań
z osobistym udziałem obecnych.
O ile nie wymagają tego władze,
każdy sam może zdecydować,
czy uczestnicząc
w jakiejś działalności teokratycznej,
nosić maskę dla ochrony swojego zdrowia.
Szanujemy osobiste decyzje,
jakie nasi bracia i siostry
podejmują w tej sprawie.
Ta zmiana dotyczy też
szkoleń teokratycznych,
zgromadzeń obwodowych
i kongresów regionalnych
z osobistym udziałem obecnych,
które zostaną wznowione w 2023 roku.
Od 1 stycznia przyszłego roku,
jeśli będzie to wolą Jehowy,
mamy nadzieję, że powrócimy też
do pozostałych zajęć teokratycznych,
o ile pozwolą na to
postanowienia lokalnych władz.
Niektórych zajęć
na razie nie będziemy w stanie wznowić,
na przykład wycieczek
do Betel i przyjmowania tam gości.
A czego możemy się spodziewać później?
Z wielką przyjemnością
chcemy wam przekazać,
że jeśli będzie to wolą Jehowy,
od 1 stycznia 2024 roku wznowimy
kongresy specjalne z udziałem obecnych.
Więcej informacji
na temat terminów i miejsc
podamy w późniejszym czasie.
Naprawdę bardzo się cieszymy,
że możemy wam
o tym wszystkim powiedzieć.
Bardzo nam przykro,
że w trakcie pandemii
wielu z nas straciło bliskich,
którzy zmarli na COVID-19.
Inni stracili bliskich z powodu wojny,
klęsk żywiołowych
lub jakichś tragicznych okoliczności.
W ostatnim czasie pewnie
dzieliłeś się pokrzepiającą nadzieją z Biblii
ze współpracownikiem,
sąsiadem
lub krewnym.
Żeby pomóc nam w takich sytuacjach,
z przyjemnością informujemy
was o wydaniu nowego filmu.
Nosi on tytuł:
„Pocieszenie dla osób
pogrążonych w żałobie”.
Jesteśmy pewni, że ten film
okaże się cenną pomocą
w pocieszaniu naszych
krewnych, przyjaciół i znajomych,
nawet tych, którzy
być może nie są zbyt religijni.
Obejrzyjcie teraz, proszę,
ten pokrzepiający materiał.
Rodzina i przyjaciele
są dla nas bardzo cenni.
Kochają nas.
Są przy nas,
gdy ich potrzebujemy.
Kiedy więc ktoś
z naszych bliskich umiera,
potrzebujemy pocieszenia od kogoś,
kto nas rozumie.
Bóg i Jego Syn, Jezus,
rozumieją nasze odczucia.
Będąc na ziemi,
Jezus doświadczył bólu
związanego ze stratą
bliskiej osoby.
Bardzo przeżył śmierć
swojego przyjaciela Łazarza.
Czuł to, co inni.
Jego ból był ogromny,
ale empatia pobudzała go,
żeby nieść pocieszenie drugim.
Jednak chciał dla nich
zrobić coś więcej.
Dlatego pomodlił się
do swojego Ojca
i przywrócił przyjacielowi życie.
Jehowa Bóg i Jezus
nie zmienili się.
Kiedy ktoś umiera, czują ból.
Rozumieją też, co ty przeżywasz,
i obiecali, że wkrótce ludzie
nie będą umierać.
Jezus również złożył
piękną obietnicę
dotyczącą przyszłości:
Czasopismo zatytułowane
„Jak przetrwać żałobę”
pocieszyło już wiele osób.
Można je bezpłatnie pobrać
z serwisu jw.org.
Przykro nam
z powodu twojej straty.
Mamy nadzieję,
że przedstawione tu informacje
pomogą ci przetrwać
ten trudny czas.
Ten film jest już
dostępny w serwisie jw.org
i w aplikacji „JW Library”.
Możecie go znaleźć w sekcji „Co nowego”
oraz w MATERIAŁY FILMOWE
NASZE ZEBRANIA I SŁUŻBA
NARZĘDZIA DO SŁUŻBY.
Żeby mieć szybki dostęp
do tego filmu w aplikacji,
może będziecie chcieli
dodać go sobie do „Ulubionych”.
Mamy też kilka aktualnych informacji
dotyczących akcji niesienia pomocy.
Jak możemy przeczytać
w wiadomościach na jw.org,
z powodu huraganów Fiona i Ian
ucierpieli nasi bracia i
siostry na Karaibach
i w niektórych rejonach Kanady i USA.
Niestety, śmierć
poniósł jeden brat na Kubie.
Z powodu tych huraganów
przeszło 3600 domów naszych braci
oraz ponad 100 Sal Królestwa
zostało uszkodzonych lub zniszczonych.
Tamtejsze Biura Oddziałów
dokładają starań,
by nieść pomoc materialną
i wsparcie duchowe.
Cały czas modlimy się za wszystkich,
którzy ucierpieli w wyniku tych klęsk,
oraz za tych,
którzy udzielają im pomocy.
Być może zastanawiacie się,
jak sobie radzą
nasi bracia na Ukrainie i w Rosji.
Od lutego tego roku
przeszło 26 000 naszych braci i sióstr
postanowiło uciec z
obszarów Ukrainy dotkniętych wojną.
A z powodu ostatnich wydarzeń
tysiące osób uciekają też z Rosji.
Wśród nich są również nasi bracia.
Na początku niektórzy myśleli,
że wojna potrwa tylko kilka tygodni
albo kilka miesięcy.
Ale tak się nie stało.
Jeśli właśnie dlatego
musiałeś uciec do innego kraju,
pamiętaj, że chcemy pomóc ci
odzyskać poczucie
stabilizacji w nowym miejscu —
i to najszybciej, jak się da.
Co w tym celu robimy?
Obejrzyjmy teraz krótką
relację z Oddziału Europa Środkowa.
Na teren naszego Biura Oddziału
przed wojną uciekło
ponad 8500 naszych współwyznawców.
W marcu Komitet Koordynatorów
polecił nam wyznaczyć opiekunów,
którzy będą współpracowali
z Komitetami Pomocy Doraźnej.
Ci opiekunowie razem ze starszymi
pomagają poszczególnym osobom
i całym rodzinom dbać o
zwyczaje duchowe i się usamodzielnić.
Niektórym głosicielom
udało się we własnym zakresie
znaleźć mieszkanie i zatrudnienie.
Inni skorzystali z
pomocy zapewnionej przez państwo.
Przekonaliśmy się,
że im szybciej pomożemy naszym braciom
znaleźć mieszkanie, pracę i
nawiązać kontakt z miejscowym zborem,
tym szybciej wracają do normalności.
Odnoszą z tego korzyści
duchowe, fizyczne i emocjonalne.
A Jehowa naprawdę błogosławi tym wysiłkom.
Niedawno pewna siostra umówiła się
z rodziną uchodźców
na oglądanie mieszkania.
Razem z nimi przyszło
kilku miejscowych braci i tłumacz.
Agent nieruchomości był pod wrażeniem.
Powiedział:
„Nigdy wcześniej
nie spotkałem się z takim profesjonalizmem.
Jestem zachwycony
waszą wspólnotą religijną!”.
Na koniec spotkania
rodzina z Ukrainy zapytała agenta,
czy dostaną to mieszkanie.
On pokazał im swój kalendarz i stwierdził,
że ma jeszcze 10
chętnych na to samo miejsce.
Przez chwilę się zastanowił
i powiedział z uśmiechem:
„Robicie kawał dobrej roboty!
Też chciałbym mieć
w tym jakiś udział i zrobić coś dobrego.
Mieszkanie jest wasze!”.
Później agent chciał
dowiedzieć się więcej o Świadkach Jehowy
i naszej działalności.
Zapewnił też naszych braci,
że mogą liczyć na jego pomoc.
Wyjaśnił, że za każdym razem,
kiedy pojawi się
jakieś mieszkanie na wynajem,
będzie dawał
naszym braciom znać,
żeby mieli szansę
je obejrzeć.
Agent pomaga też z formalnościami,
dzięki czemu
uchodźcy mogą skorzystać
z dostępnego wsparcia rządowego,
które pokrywa koszty wynajmu.
To dla nas
prawdziwe błogosławieństwo!
Czujemy się bardzo zbudowani,
gdy słyszymy, jak wiele osób
z całych sił pomaga naszym braciom
wrócić do względnie normalnego życia.
Jesteśmy też dumni
z naszych braci będących uchodźcami,
bo są elastyczni
i mają realistyczne oczekiwania.
Staramy się też pomagać
Biurom Oddziałów na całym świecie,
a zwłaszcza w Europie,
żeby były lepiej przygotowane
na wypadek przerw w dostawach prądu.
Chodzi między innymi
o zainstalowanie paneli słonecznych,
generatorów i zasilaczy awaryjnych.
Dzięki temu Biura Oddziałów
mogą cały czas wykonywać swoją pracę —
dostarczać pokarm duchowy,
przekazywać wskazówki zborom
i udzielać im niezbędnego wsparcia.
Teraz, przez następne
kilka minut, omówimy taki temat:
„Kiedy widzisz niebezpieczeństwo,
działaj szybko!”.
Na pewno zgodzicie się,
że „scena tego świata się zmienia”.
Wydaje się, że względna stabilizacja,
którą dawało się odczuć
w różnych częściach świata,
szybko znika.
Jest tak wiele klęsk żywiołowych,
niepokojów społecznych,
wojen,
kryzysów żywnościowych,
energetycznych i innych.
A teraz zastanówmy się:
Co powinniśmy robić,
gdy sami stajemy
w obliczu takich zagrożeń?
Proszę, otwórzcie razem ze mną
Księgę Przysłów, rozdział 22,
i przeczytajmy wspólnie werset 3.
Tak, kiedy widzimy niebezpieczeństwo,
zrobimy mądrze, jeśli się ukryjemy.
Ale musimy działać szybko!
Tak jest teraz
i tak było też w czasach biblijnych.
Przywołajmy parę przykładów.
Kiedy Dawidowi zagrażał
atak ze strony Saula i innych osób,
on szybko wstał i uciekł.
W I wieku
anioł Jehowy polecił Józefowi
wziąć nowo narodzonego Jezusa i Marię
i uciekać do Egiptu, bo — jak czytamy —
‛Herod miał zaraz zacząć
szukać dziecka, żeby je zabić’.
Dlatego Józef i Maria
uciekli jeszcze tej samej nocy.
Później Jezus powiedział chrześcijanom,
żeby uciekli, gdy zobaczą
Jerozolimę otoczoną przez wojska.
Przeczytajmy o tym
w Łukasza, rozdziale 21,
wersetach 20 i 21:
Jaki stąd wniosek?
Kiedy widzimy niebezpieczeństwo,
nie musimy wpadać w panikę,
ale musimy działać szybko.
Może to oznaczać,
że będziemy musieli opuścić swój dom,
wyjechać i zostawić część,
a nawet cały swój dobytek.
Wiele naszych braci i sióstr na Ukrainie i w Rosji
zadaje sobie takie pytanie:
Czy mam uciekać z powodu wojny?
Może to być
bardzo trudna decyzja do podjęcia.
O ile władze nie nakażą ewakuacji,
jest to osobista decyzja.
Nie spodziewamy się,
że Jezus albo jakiś anioł
powie nam, co mamy zrobić.
Jehowa jednak oczekuje,
że będziemy korzystać
ze swojej „zdolności myślenia”.
On chce, żebyśmy postępowali mądrze.
Zobaczmy teraz, jak
zareagowała pewna rodzina z Ukrainy,
kiedy zdała sobie sprawę,
że zagraża im niebezpieczeństwo.
Różne ostrzeżenia docierały do nas,
jeszcze zanim wybuchła wojna.
Podczas rodzinnego wielbienia
przestudiowaliśmy
artykuł z „Przebudźcie się!”.
Zawierał on wiele rad,
jak przygotować plecak ewakuacyjny
i plan na wypadek zagrożenia.
Podjęliśmy decyzję,
że jeśli wybuchnie wojna
i dojdzie do ostrzałów,
na pewno uciekniemy.
Każde z nas miało przygotowany plecak.
Jeszcze zanim wszystko się zaczęło,
stały gotowe w korytarzu.
Powiedziałam dzieciom:
„Oprócz plecaka
weźcie tylko niezbędne rzeczy”.
Każde z nich wzięło
jeden zestaw ubrań na zmianę, i tyle.
Zatankowaliśmy też samochód do pełna.
Wcześniej, przed wojną,
nigdy nie mieliśmy pełnego baku.
Mieliśmy nadzieję, że nie będzie wojny,
ale przynajmniej będziemy mieli pełny bak.
Byliśmy gotowi i czekaliśmy, ale co dalej?
Jechać czy nie?
Starsi poradzili mi,
żebym rozważył wszystkie za i przeciw.
A potem doszło do wybuchu.
Zatrzęsły się okna i drzwi.
I pomyślałem:
„Nie, tu nie jest bezpiecznie,
trzeba uciekać”.
Więc cała nasza rodzina —
ja, żona i piątka naszych dzieci —
zapakowaliśmy plecaki do samochodu.
Byliśmy gotowi do drogi
w dosłownie kilka minut.
Kiedy wyjeżdżaliśmy,
wszystkie stacje były zatłoczone —
były ogromne kolejki.
A my mieliśmy paliwo,
zatankowaliśmy dopiero przy granicy.
Czekaliśmy na granicy 21 godzin.
Nasz samochód
przesuwał się w żółwim tempie.
Raz za razem przekonywaliśmy się,
że rady Jehowy są zawsze najlepsze —
nawet jeśli ich nie rozumiemy,
powinniśmy się do nich stosować, zawsze —
a to przynosi błogosławieństwa.
Tak to właśnie działa.
Dzięki temu, że bracia byli przygotowani,
mogli podjąć osobistą decyzję,
żeby szybko uciec,
kiedy dostrzegli zagrożenie.
Z dużym wyprzedzeniem
posłusznie zastosowali się do wskazówek,
żeby mieć plecaki
i zatankować swój samochód do pełna.
Drodzy bracia i siostry,
sytuacja w tym świecie jest niestabilna.
Dlatego musimy być
emocjonalnie, fizycznie i duchowo
przygotowani na klęski żywiołowe
i szybko zmieniające się okoliczności.
Dzisiaj dotykają one naszych braci,
ale jutro mogą dotknąć każdego z nas.
Możemy być jednak pewni,
że będziemy się wspierać
i pomagać sobie nawzajem
przetrwać najróżniejsze wyzwania.
Właśnie teraz jest czas,
żebyśmy to pokazywali.
I rzeczywiście — akcje niesienia pomocy
są ważną częścią naszej świętej służby.
Proszę, otwórzcie ze mną
Dzieje, rozdział 11.
Przeczytamy wersety 28 i 29:
Komentarz do wersetu 29
w Biblii do studium
mówi, że „jest to pierwsza wzmianka o tym,
że chrześcijanie wysłali pomoc
współwyznawcom z innego rejonu świata”.
W komentarzu tym wyjaśniono dalej:
Widzimy więc, że akcje pomocy
to święta służba.
Stanowią one ważną część
naszej działalności.
Często wam dziękujemy,
ale naprawdę chcemy, żebyście wiedzieli,
jak bardzo jesteśmy wam wdzięczni,
że tak szczodrze
wspieracie nasze akcje pomocy.
Dostarczacie jedzenie
i odbudowujecie domy i Sale Królestwa.
Na przejściach granicznych
witacie uchodźców,
a potem gościcie ich we własnych domach.
Pomagacie naszym braciom stanąć na nogi
i zapewniacie im wszystko,
czego potrzebują.
To, co robicie, jest niezwykle potrzebne,
i ogromnie to cenimy.
Naprawdę bardzo wam za to dziękujemy.
Zawsze pamiętajcie,
że bardzo was wszystkich kochamy.
To była audycja JW Broadcasting
z Biura Głównego Świadków Jehowy.

Sprawozdanie Ciała Kierowniczego nr 7/2022