00:00:09
Trzy dni przed śmiercią
Jezusa Chrystusa,00:00:13
00:00:13
uczniowie zadali mu pytanie,
które dla nas dzisiaj ma ogromne znaczenie.00:00:19
00:00:19
Zapytali Jezusa: ‛Co będzie znakiem twojej
obecności i zakończenia systemu rzeczy?’.00:00:27
00:00:28
Jezus dał wtedy swoim uczniom odpowiedź,
że jakiś czas przed nadejściem nowego świata00:00:35
00:00:35
będą wojny, trzęsienia ziemi, głód i zarazy.00:00:41
00:00:42
Potem Jezus dodał:00:00:44
00:01:08
Tymi słowami Jezus potwierdził to,
że Noe naprawdę istniał i że potop się wydarzył.00:01:16
00:01:16
To fakt historyczny.00:01:18
00:01:19
Ostrzegł też nas, że to,
co się działo przed potopem,00:01:23
00:01:23
będzie się też działo w czasach,
w których my żyjemy.00:01:26
00:01:27
Dlatego chcemy zastanowić się nad tym,
co wydarzyło się w czasach Noego00:01:32
00:01:32
i czego my możemy się
z tego nauczyć.00:01:35
00:01:36
Z pierwszych rozdziałów
Księgi Rodzaju dowiadujemy się,00:01:41
00:01:41
jak wyglądało życie setki lat
przed czasami Noego —00:01:45
00:01:45
po tym, jak Adam i Ewa zostali
wygnani z ogrodu Eden.00:01:49
00:01:50
Wszyscy mówili tym samym językiem.00:01:52
00:01:53
Ludzie prawdopodobnie
posługiwali się już pismem.00:01:56
00:01:57
Zbudowali miasto,
a może nawet kilka miast.00:02:00
00:02:01
Nauczyli się wykuwać miedź i żelazo.00:02:03
00:02:04
Robili instrumenty,
na przykład harfy, flety.00:02:08
00:02:09
A ponieważ ludzie byli bliscy fizycznej
doskonałości, jaką mieli Adam i Ewa,00:02:15
00:02:15
żyli o wiele dłużej — setki lat.00:02:18
00:02:21
Ale nie wszystko było takie kolorowe.00:02:24
00:02:24
Ludzie odwrócili się od Jehowy i w rezultacie
zaczęła szerzyć się przemoc i niemoralność.00:02:31
00:02:32
Sytuacja była tak zła, że Jehowa wybrał
prawego człowieka o imieniu Henoch,00:02:37
00:02:37
który urodził się jakieś
600 lat po stworzeniu Adama.00:02:41
00:02:42
Henoch miał prorokować o tym, że Bóg
nie będzie bez końca tolerował buntu i zepsucia00:02:47
00:02:47
i że wykona wyrok
na niegodziwych ludziach.00:02:50
00:02:52
Oczywiście tym bezbożnym ludziom
nie podobało się to, co mówił Henoch.00:02:57
00:02:57
Znienawidzili go,
może nawet próbowali go zabić.00:03:01
00:03:03
Henoch nigdy nie zobaczył
spełnienia się tego proroctwa.00:03:06
00:03:07
Minęło kolejnych 600 lat, a sytuacja
na ziemi stawała się coraz gorsza.00:03:13
00:03:15
Przeczytajmy teraz
Księgę Rodzaju 6:1-7:00:03:22
00:03:25
Gdy na ziemi przybywało ludzi
i rodziły się im córki,00:03:29
00:03:29
synowie prawdziwego Boga
zaczęli dostrzegać, że są one piękne,00:03:34
00:03:34
i brali za żony wszystkie,
które sobie upatrzyli.00:03:37
00:03:38
Wtedy Jehowa rzekł:00:03:40
00:03:42
„Nie będę bez końca
tolerował człowieka,00:03:45
00:03:45
bo jest on tylko istotą cielesną.00:03:48
00:03:49
Dlatego będzie żył jeszcze 120 lat”.00:03:52
00:03:54
W tamtych dniach, jak również później —00:03:56
00:03:56
gdy synowie prawdziwego Boga dalej współżyli
z córkami ludzkimi i one rodziły im synów —00:04:02
00:04:02
na ziemi żyli nefilimowie.00:04:05
00:04:05
Byli to siłacze, którzy w dawnych
czasach stali się sławni.00:04:10
00:04:10
I Jehowa widział, że ogromna jest
niegodziwość człowieka na ziemi00:04:15
00:04:15
i że każda jego myśl i każda skłonność
jego serca przez cały czas jest zła.00:04:21
00:04:22
Jehowa żałował, że uczynił ludzi
na ziemi, i bardzo się smucił.00:04:27
00:04:28
Dlatego Jehowa powiedział:00:04:30
00:04:31
„Zetrę z powierzchni ziemi ludzi,
których stworzyłem —00:04:35
00:04:36
ludzi razem ze zwierzętami
domowymi i pełzającymi00:04:39
00:04:40
oraz stworzeniami latającymi pod niebem,
bo żałuję, że ich uczyniłem”.00:04:45
00:04:48
W tamtych czasach niektórzy aniołowie
zaczęli obserwować piękne kobiety na ziemi00:04:53
00:04:53
i rozbudzili w sobie pożądanie do nich.00:04:56
00:04:58
Ci aniołowie zbuntowali się
przeciwko Bogu.00:05:02
00:05:02
Zeszli na ziemię
i przybrali ludzkie ciała,00:05:05
00:05:05
żeby uprawiać seks z kobietami.00:05:08
00:05:08
Stali się samolubnymi,
niegodziwymi demonami.00:05:12
00:05:13
Pewnie byli atrakcyjni,
inteligentni, przystojni00:05:17
00:05:17
i dużo silniejsi niż zwykli ludzie.00:05:20
00:05:21
Kobiety, a w szczególności kobiety,
które nie kochały Boga,00:05:25
00:05:25
pewnie nie mogły im się oprzeć.00:05:28
00:05:29
Inne mogły być zmuszane do seksu.00:05:31
00:05:33
Tak czy inaczej, brali wszystkie kobiety,
które sobie upatrzyli.00:05:37
00:05:38
Czy którykolwiek człowiek na ziemi
mógł powstrzymać te demony?00:05:43
00:05:44
Przez te okrutne stworzenia wielu
straciło swoje córki,00:05:48
00:05:48
swoje siostry, a nawet swoje żony.00:05:53
00:05:56
Kobiety zachodziły w ciążę
i rodziły synów,00:05:59
00:06:00
ale nie byli oni tacy jak inni chłopcy.00:06:02
00:06:03
Byli o wiele silniejsi,00:06:05
00:06:05
byli agresywni, rozwydrzeni i brutalni.00:06:10
00:06:11
Co gorsza, wcale nie zmieniali się z wiekiem.00:06:14
00:06:15
Ci chłopcy wyrastali na wyjątkowo
okrutnych mężczyzn.00:06:20
00:06:20
Nazywano ich nefilimami, co może znaczyć
„ci, którzy powalają innych”.00:06:26
00:06:27
Ludzie się ich bali.00:06:29
00:06:30
Nefilimowie, podobnie jak ich ojcowie,
nie kochali Boga.00:06:34
00:06:35
Chcieli być znani z tego,
że są silni i okrutni.00:06:39
00:06:42
Ci zmaterializowani aniołowie i ich brutalni
synowie zdominowali cały ówczesny świat,00:06:48
00:06:49
a ludzie poszli za ich przykładem.00:06:52
00:06:53
Jehowa widział, jak szerzy się
niegodziwość człowieka00:06:57
00:06:57
i że każda jego myśl i każda skłonność
jego serca przez cały czas jest zła.00:07:03
00:07:05
Szatan musiał być zachwycony,
kiedy widział, że ludzie odrzucają Jehowę00:07:10
00:07:11
i są coraz bardziej i bardziej zepsuci.00:07:14
00:07:16
Ale w świecie pełnym zdeprawowanych ludzi
znalazł się człowiek, który był wierny Jehowie.00:07:24
00:07:24
Przeczytajmy o nim w Rodzaju 6:8:00:07:30
00:07:33
Ale Noe zyskał uznanie Jehowy.00:07:36
00:07:37
Oto dzieje Noego.00:07:39
00:07:40
Noe był człowiekiem prawym.00:07:42
00:07:42
Okazał się nienaganny
wśród współczesnych.00:07:46
00:07:46
Noe chodził z prawdziwym Bogiem.00:07:49
00:07:49
Z czasem został ojcem trzech synów:
Sema, Chama i Jafeta.00:07:55
00:07:56
A w oczach prawdziwego Boga ziemia
była zrujnowana i napełniona przemocą.00:08:02
00:08:02
Tak, Bóg zobaczył, że ziemia
została zrujnowana,00:08:07
00:08:07
gdyż wszyscy ludzie
dopuszczali się niegodziwości.00:08:10
00:08:13
Dzisiaj niektórzy twierdzą, że ktoś
taki jak Noe nigdy nie istniał00:08:17
00:08:17
i że relacja o arce i potopie
to zwykła legenda albo bajka.00:08:23
00:08:24
Ale pisarz biblijny wiedział,
że Noe naprawdę istniał00:08:29
00:08:29
i że potop naprawdę się wydarzył.00:08:31
00:08:32
Do Noego w swoich proroctwach
nawiązują Izajasz i Ezechiel.00:08:36
00:08:37
A Ezdrasz — pisarz 1 Księgi Kronik —00:08:40
00:08:40
oraz ewangelista Łukasz
wymieniają Noego w rodowodach.00:08:45
00:08:45
Na relacje o potopie z Księgi Rodzaju
powołują się też apostołowie Piotr i Paweł.00:08:52
00:08:52
I jak już mówiliśmy, również
Jezus Chrystus — sam Syn Boży —00:08:58
00:08:58
potwierdził, że Noe istniał
i że potop naprawdę się wydarzył.00:09:04
00:09:06
Noe miał wyjątkową wiarę.00:09:09
00:09:10
Żył w zepsutym świecie, opanowanym
przez zmaterializowanych aniołów,00:09:15
00:09:15
ich brutalne potomstwo
i bezbożne społeczeństwo.00:09:19
00:09:20
W przeciwieństwie do nas
Noe nie miał wielu rzeczy,00:09:23
00:09:23
które dzisiaj nam pomagają
zachowywać silną wiarę.00:09:27
00:09:27
Nie miał Biblii, która
pomaga pokochać Jehowę00:09:30
00:09:30
i poznać sposób Jego myślenia.00:09:32
00:09:32
Nie słyszał o wiernych mężczyznach
i kobietach, którzy żyli po nim.00:09:37
00:09:39
Noe nie miał też zboru ani współwyznawców,
którzy by go zachęcali00:09:44
00:09:44
i umacniali jego wiarę.00:09:45
00:09:46
Ale o wielu rzeczach Noe wiedział.00:09:49
00:09:51
Wiedział, co wydarzyło się
w ogrodzie Eden,00:09:54
00:09:54
i na własne oczy widział tego skutki.00:09:57
00:09:57
Widział, że ludzie się starzeją i umierają.00:10:00
00:10:01
Wiedział, że wstęp do ogrodu
Eden jest niedostępny,00:10:04
00:10:04
i wiedział, że Jehowa przeklął ziemię.00:10:07
00:10:08
I dobrze rozumiał to, o czym
prorokował Henoch, jego pradziadek.00:10:13
00:10:14
Noe wiedział też, że jego ojciec,
Lamech, nadał mu imię,00:10:17
00:10:17
które może znaczyć
„odpoczynek” lub „pocieszenie”.00:10:21
00:10:21
I proroczo zapowiedział o Noem:00:10:23
00:10:23
‛Ten przyniesie nam
pocieszenie w naszym trudzie00:10:26
00:10:26
i mozolnej pracy naszych rąk na ziemi —
na ziemi, którą Jehowa przeklął’.00:10:32
00:10:34
Noe na pewno zastanawiał się
nad tymi proroctwami.00:10:38
00:10:39
Jak miał przynieść pocieszenie?00:10:42
00:10:42
Kiedy i w jaki sposób Bóg miałby
ukarać niegodziwych ludzi?00:10:47
00:10:49
Noe musiał się modlić
i rozmyślać setki lat.00:10:52
00:10:54
Kiedy miał ponad 500 lat,
miał już rodzinę:00:10:57
00:10:58
żonę i dzieci — trzech synów.00:11:01
00:11:03
Chociaż Noe żył w niegodziwym świecie,
to cały czas był wierny Bogu00:11:09
00:11:09
i pomagał swojej rodzinie,
żeby była wierna.00:11:12
00:11:13
Potem Bóg przekazał
Noemu wiadomość,00:11:16
00:11:16
która z pewnością
nieźle go zaskoczyła.00:11:18
00:11:19
Przeczytajmy dalej rozdział 6,
od wersetu 13:00:11:25
00:11:28
Potem Bóg powiedział do Noego:00:11:31
00:11:33
„Postanowiłem unicestwić
wszelkie żywe stworzenia,00:11:37
00:11:37
bo z powodu ludzi
ziemia jest pełna przemocy.00:11:41
00:11:42
Dlatego ich zgładzę,
a ziemię obrócę w ruinę.00:11:46
00:11:48
Zbuduj więc sobie arkę
z drzewa żywicznego.00:11:50
00:11:51
Zrób w niej pomieszczenia,
a wewnątrz i na zewnątrz powlecz ją smołą.00:11:57
00:11:58
Zbudujesz ją w ten sposób:00:12:00
00:12:01
arka ma być długa na 300 łokci,00:12:04
00:12:04
szeroka na 50 łokci i wysoka na 30 łokci.00:12:10
00:12:11
Wykonasz w arce okno na łokieć od góry,
a wejście do niej zrobisz z boku.00:12:17
00:12:18
Arka ma mieć trzy kondygnacje.00:12:20
00:12:21
A ja sprowadzę potop na ziemię,00:12:23
00:12:23
żeby wytracić spod nieba wszelkie
stworzenia, w których jest dech życia.00:12:29
00:12:30
Wszystko, co jest na ziemi, wyginie.00:12:33
00:12:34
Ale z tobą ustanawiam przymierze.00:12:36
00:12:37
Wejdziesz do arki ze swoimi
synami, z żoną i synowymi. 00:12:41
00:12:44
A ze wszystkich żywych stworzeń
wprowadzisz do arki po dwa —00:12:48
00:12:48
samca i samicę — żeby razem
z tobą pozostały przy życiu.00:12:53
00:12:55
Mają to być stworzenia
latające według ich rodzajów,00:12:59
00:12:59
zwierzęta domowe według ich rodzajów00:13:02
00:13:02
i wszelkie zwierzęta pełzające
według ich rodzajów —00:13:05
00:13:06
po dwa z każdego rodzaju wejdą
z tobą do arki, żeby mogły ocaleć.00:13:11
00:13:13
Nagromadź wszelkiego
rodzaju żywności00:13:16
00:13:16
i weź ją ze sobą dla siebie i zwierząt,
żebyście mieli co jeść”.00:13:21
00:13:25
I Noe zrobił wszystko tak,
jak mu Bóg nakazał.00:13:29
00:13:29
Tak właśnie zrobił.00:13:31
00:13:33
Noe od dawna się zastanawiał, jak Jehowa
zamierza zniszczyć ten bezbożny świat.00:13:39
00:13:39
Teraz już wiedział.00:13:41
00:13:42
Jehowa miał zesłać na ziemię potop.00:13:44
00:13:46
Noe wiedział też, co on
i jego rodzina muszą zrobić.00:13:49
00:13:51
Tak wiele od niego zależało.00:13:53
00:13:54
Musiało to go bardzo przytłoczyć.00:13:57
00:13:58
Arka miał być gigantyczna!00:14:01
00:14:02
Teraz pojawiły się kolejne pytania.00:14:05
00:14:07
Drzewa, mnóstwo drzew — trzeba je ściąć,00:14:12
00:14:12
przetransportować, obrobić i połączyć.00:14:15
00:14:15
Jak Noe miał to zrobić?00:14:17
00:14:17
Jak miał zebrać tyle różnych zwierząt?00:14:20
00:14:20
Jak miał zgromadzić żywność
dla zwierząt i dla swojej rodziny?00:14:25
00:14:26
A co z bezbożnymi ludźmi?00:14:28
00:14:28
Jaka będzie ich reakcja
i co sobie pomyślą?00:14:32
00:14:34
Noe wiedział, co spotkało ludzi,
którzy żyli przed nim.00:14:38
00:14:39
Abel został zabity przez swojego brata, Kaina.00:14:43
00:14:44
A Henochowi prawdopodobnie
groziła śmierć ze strony złych ludzi.00:14:48
00:14:48
I żeby nie wpadł w ich ręce,
Jehowa skrócił jego życie.00:14:52
00:14:54
Ludzie zobaczą, co Noe robi,00:14:57
00:14:57
i szybko zorientują się,
dlaczego to robi.00:15:00
00:15:01
A ci, którzy szydzą z Boga i są pod wpływem
nefilimów, mogą być agresywni.00:15:06
00:15:08
Ale Noe ufał Jehowie
i zabrał się do pracy.00:15:12
00:15:13
Zrobił dokładnie to, co Bóg mu nakazał.00:15:16
00:15:17
Budowa arki zajęła Noemu
i jego rodzinie dużo czasu,00:15:21
00:15:21
prawdopodobnie jakieś 40—50 lat.00:15:24
00:15:25
To było ogromne wyzwanie, ale nigdzie
nie czytamy, żeby Noe narzekał.00:15:30
00:15:31
Nikt ich nie wspierał.00:15:32
00:15:33
Pamiętamy, co powiedział Jezus — 00:15:35
00:15:35
że ludzie „nie zwrócili na nic uwagi,
aż przyszedł potop i zmiótł ich wszystkich”.00:15:41
00:15:42
Oczywiście ludzie zauważyli,
że Noe buduje arkę.00:15:45
00:15:47
Sąsiedzi musieli go pytać,
po co buduje tak ogromną konstrukcję.00:15:51
00:15:52
Noe wyjaśniał im, dlaczego to robi.00:15:54
00:15:57
Ale ludzie nie zwrócili uwagi, że Jehowa
błogosławi Noemu i jego wysiłkom.00:16:02
00:16:04
I nie zwrócili uwagi, jakie
to ma znaczenie dla nich.00:16:08
00:16:09
Zamiast tego ludzie
byli zajęci codziennymi sprawami —00:16:13
00:16:13
jedzeniem, piciem, zawieraniem małżeństw.00:16:17
00:16:17
Tylko na tym im zależało.00:16:19
00:16:20
Dla nich Noe i jego rodzina
byli dziwakami, szaleńcami.00:16:24
00:16:26
Wyśmiewali ich, a może nawet im grozili.00:16:29
00:16:32
W końcu budowa arki została ukończona.00:16:35
00:16:36
Możemy sobie wyobrazić,
jak Noe z rodziną patrzą na arkę z dumą00:16:41
00:16:41
i wspominają, jak Jehowa im pomagał.00:16:44
00:16:45
Jehowa zawsze wspiera
swoich sług, kiedy tego potrzebują.00:16:49
00:16:50
Teraz Jehowa znowu przemówił do Noego.00:16:53
00:16:53
Przeczytajmy rozdział 7,
zacznijmy od wersetu 1:00:16:58
00:16:59
Potem Jehowa powiedział do Noego:00:17:02
00:17:02
„Wejdź do arki razem ze wszystkimi
swoimi domownikami,00:17:06
00:17:07
bo zobaczyłem, że w przeciwieństwie
do tego pokolenia ty jesteś prawy.00:17:11
00:17:12
Z każdego rodzaju zwierząt czystych
masz wziąć ze sobą po siedem, samce i samice,00:17:18
00:17:18
a z każdego rodzaju zwierząt nieczystych
tylko po dwa, samca i samicę.00:17:23
00:17:24
Także ze stworzeń latających pod niebem
weź po siedem, samce i samice,00:17:29
00:17:29
aby ich potomstwo mogło się
rozprzestrzenić na całej ziemi.00:17:33
00:17:33
Bo już za siedem dni sprawię, że deszcz
będzie padał na ziemię przez 40 dni i 40 nocy.00:17:41
00:17:41
I zetrę z powierzchni ziemi wszelką
żywą istotę, którą uczyniłem”.00:17:46
00:17:48
Noe zrobił wszystko, co mu Jehowa nakazał.00:17:51
00:17:53
Nie było czasu do stracenia.00:17:55
00:17:55
Przed nimi pilna praca do wykonania.00:17:58
00:17:58
Za siedem dni miał spaść deszcz.00:18:01
00:18:01
Zwierzęta, mnóstwo zwierząt,
trzeba było wprowadzić do arki.00:18:05
00:18:05
Trzeba było zmagazynować żywność.00:18:07
00:18:08
Noe słuchał i był posłuszny.00:18:10
00:18:11
Po raz drugi w tej natchnionej
relacji jest napisane, 00:18:15
00:18:15
że Noe zrobił wszystko, co mu Jehowa nakazał.00:18:18
00:18:19
Wróćmy teraz do Księgi Rodzaju 7:6:00:18:25
00:18:28
Potop nastąpił na ziemi,
gdy Noe miał 600 lat.00:18:32
00:18:34
Zanim potop się rozpoczął, Noe wszedł do arki
ze swoimi synami, żoną i synowymi.00:18:41
00:18:43
Ze wszystkich zwierząt czystych
i ze wszystkich zwierząt nieczystych,00:18:47
00:18:48
ze stworzeń latających i ze wszystkich
stworzeń, które się poruszają po ziemi,00:18:54
00:18:54
weszły parami do arki, do Noego,
samce i samice, tak jak Bóg nakazał Noemu.00:19:01
00:19:02
A siedem dni później
na ziemi nastąpił potop.00:19:06
00:19:09
W 600 roku życia Noego,
17 dnia miesiąca drugiego,00:19:15
00:19:15
wytrysnęły wszystkie źródła wielkiej
otchłani wód i otworzyły się upusty nieba.00:19:21
00:19:22
Ulewny deszcz padał na ziemię
40 dni i 40 nocy.00:19:27
00:19:29
W tym właśnie dniu Noe wszedł
do arki razem ze swoimi synami —00:19:34
00:19:34
Semem, Chamem i Jafetem —
oraz swoją żoną i trzema synowymi.00:19:39
00:19:40
A wraz z nimi weszły wszelkie
dzikie zwierzęta według swoich rodzajów,00:19:45
00:19:45
wszelkie zwierzęta domowe
według swoich rodzajów,00:19:49
00:19:49
wszelkie zwierzęta pełzające
według swoich rodzajów00:19:52
00:19:52
oraz wszelkie stworzenia latające
według swoich rodzajów —00:19:56
00:19:56
wszelkie ptaki i wszelkie
stworzenia skrzydlate.00:20:00
00:20:00
Wszelkiego rodzaju stworzenia,
w których był dech życia,00:20:04
00:20:04
wchodziły do arki, do Noego, para po parze.00:20:08
00:20:09
Tak więc samce i samice z każdego rodzaju
żywych stworzeń weszły do środka,00:20:15
00:20:15
tak jak Bóg nakazał Noemu.00:20:17
00:20:18
Potem Jehowa zamknął za nim drzwi.00:20:21
00:20:23
Potop na ziemi trwał 40 dni.00:20:26
00:20:27
Woda wzbierała i arka zaczęła się
na niej unosić, wysoko nad ziemią.00:20:33
00:20:34
Wody było bardzo dużo
i wciąż jej przybywało,00:20:38
00:20:38
lecz arka utrzymywała się
na jej powierzchni.00:20:41
00:20:43
Woda podniosła się tak bardzo,
że zakryła wszystkie wysokie góry pod niebem.00:20:49
00:20:50
Spiętrzyła się nad nimi aż na 15 łokci.00:20:53
00:20:54
Wyginęły więc wszystkie żywe stworzenia —
stworzenia latające, zwierzęta domowe,00:21:01
00:21:01
dzikie zwierzęta oraz małe stworzenia,
od których roiło się na ziemi,00:21:07
00:21:07
a także wszyscy ludzie.00:21:09
00:21:10
Wymarło wszystko, w czym był dech życia —
wszystko, co było na suchym lądzie.00:21:16
00:21:16
Tak Bóg zgładził z powierzchni
ziemi wszystkie żywe istoty:00:21:20
00:21:21
zarówno ludzi, jak i zwierzęta,00:21:24
00:21:24
w tym stworzenia pełzające
i stworzenia latające pod niebem.00:21:28
00:21:28
Wszystkie zostały zgładzone z ziemi.00:21:31
00:21:32
Przy życiu pozostał tylko Noe
z rodziną i to, co było z nim w arce.00:21:38
00:21:39
A woda na ziemi
nie opadała przez 150 dni.00:21:44
00:21:45
Noe wcześniej zastanawiał się
nad tym, jak wybrać zwierzęta.00:21:49
00:21:50
I teraz już wiedział.00:21:51
00:21:52
Przyszły do niego!00:21:53
00:21:54
Jehowa je przyprowadził.00:21:55
00:21:56
Noe nie musiał ich szukać.00:21:58
00:21:59
Zwierzęta same przyszły.00:22:01
00:22:01
Wszystkie rodzaje zwierząt —
niektóre po siedem, a niektóre po dwa.00:22:06
00:22:07
Wyobraź sobie, jak nadciągają
tysiące zwierząt —00:22:11
00:22:11
dostojnie kroczą, skaczą, pełzają
i człapią do arki.00:22:17
00:22:18
Możemy sobie wyobrazić, jak rodzina
Noego przygotowuje dla każdego z nich miejsce.00:22:23
00:22:23
Głaszczą zwierzęta, które mają miękkie futerka,00:22:26
00:22:26
i unikają tych, które mają szorstką skórę albo kolce.00:22:31
00:22:31
A tym, które są ogromne
i idą powolnym krokiem, schodzą z drogi.00:22:36
00:22:37
Przyleciały też ptaki.00:22:38
00:22:38
Fruwają, trzepoczą skrzydłami!00:22:41
00:22:41
Jakie kolory!00:22:42
00:22:42
Jakie zapachy!00:22:43
00:22:43
Co za odgłosy!00:22:45
00:22:46
Noe z rodziną musieli do siebie krzyczeć,
żeby usłyszeć jeden drugiego.00:22:50
00:22:52
Kiedy wszyscy już byli w środku,
Jehowa zamknął drzwi.00:22:56
00:22:58
Czy widzisz całą rodzinę,
która się do siebie tuli00:23:02
00:23:02
i w skupieniu nasłuchuje,
czy zacznie się coś dziać?00:23:06
00:23:06
I nagle stało się — deszcz.00:23:10
00:23:10
Prawdopodobnie na początku
były to tylko pojedyncze krople,00:23:14
00:23:14
ale szybko zamieniły się w ulewę.00:23:16
00:23:16
Dźwięk był ogłuszający!00:23:18
00:23:19
To, na co tak długo czekali,
właśnie się dzieje!00:23:23
00:23:23
Byli zmęczeni, wyczerpani,
bo pewnie tej nocy prawie nie spali.00:23:31
00:23:32
Doglądali zwierząt, hałas ulewy.00:23:36
00:23:37
No i ileż oni musieli się modlić!00:23:39
00:23:42
Czy myśleli o ludziach na zewnątrz?00:23:43
00:23:45
Z pewnością.00:23:46
00:23:46
Znali tych ludzi, głosili im.00:23:49
00:23:50
Tam byli ich krewni.00:23:51
00:23:52
To były ciężkie chwile.00:23:54
00:23:55
Noe, tak jak Jehowa, nie miał żadnej
przyjemności w śmierci złych ludzi.00:24:01
00:24:02
Było mu przykro, że tak wielu
ludzi musiało zginąć,00:24:06
00:24:06
ale wiedział, że zostali wystarczająco
ostrzeżeni przed tym, co ma się wydarzyć.00:24:11
00:24:13
Nawet jeśli nie widzieli arki, którą
budował Noe, to na pewno o niej słyszeli.00:24:18
00:24:19
Wiedzieli też, po co ją budował.00:24:21
00:24:22
Teraz było dla nich za późno.00:24:24
00:24:25
Jehowa zamknął drzwi.00:24:27
00:24:30
Rodzina Noego słyszała, jak krople deszczu
bez przerwy uderzają w arkę.00:24:35
00:24:37
A potem nadeszła chwila,
której nigdy nie zapomną —00:24:41
00:24:41
arka poruszyła się.00:24:42
00:24:43
Czuli, jak ta drewniana, masywna
konstrukcja unosi się nad ziemią.00:24:47
00:24:47
Płynęła!00:24:49
00:24:50
Serca im biły coraz szybciej i mocniej.00:24:52
00:24:54
Czy arka to wytrzyma?00:24:55
00:24:57
Wróćmy teraz do Księgi Rodzaju,
rozdziału 8, od wersetu 1.00:25:03
00:25:03
I zobaczmy, co działo się dalej.00:25:05
00:25:08
Ale Bóg zwrócił uwagę na Noego
oraz na wszystkie dzikie zwierzęta00:25:13
00:25:13
i wszystkie zwierzęta domowe,
które były z nim w arce.00:25:16
00:25:17
I Bóg sprawił, że nad ziemią powiał wiatr,
i woda zaczęła opadać.00:25:22
00:25:25
Źródła otchłani wód i upusty nieba
zostały zamknięte, więc deszcz przestał padać.00:25:31
00:25:33
Wtedy woda zaczęła
stopniowo ustępować z ziemi00:25:37
00:25:37
i po 150 dniach znacznie opadła.00:25:41
00:25:43
W 17 dniu miesiąca siódmego arka
spoczęła na górach Ararat.00:25:48
00:25:51
I wody stopniowo ubywało
aż do miesiąca dziesiątego.00:25:54
00:25:55
Pierwszego dnia miesiąca dziesiątego
ukazały się szczyty gór.00:25:59
00:26:02
Po 40 dniach Noe otworzył okno arki
i wypuścił kruka.00:26:08
00:26:09
Ten wylatywał na zewnątrz i wracał,
dopóki woda na ziemi nie wyschła.00:26:15
00:26:16
Później Noe wypuścił gołębia,
żeby się przekonać, czy woda opadła.00:26:21
00:26:21
Ale gołąb nie znalazł żadnego miejsca,
gdzie mógłby usiąść.00:26:26
00:26:26
Wrócił więc do niego, ponieważ woda wciąż
pokrywała całą powierzchnię ziemi.00:26:32
00:26:33
Wówczas Noe wyciągnął rękę
i wziął go z powrotem do arki.00:26:37
00:26:38
Poczekał następne siedem dni
i znowu wypuścił gołębia z arki.00:26:43
00:26:44
Gdy gołąb przyleciał do niego pod wieczór,00:26:46
00:26:46
Noe zobaczył w jego dziobie
świeżo zerwany liść oliwki.00:26:51
00:26:51
Dzięki temu zrozumiał,
że woda już opadła.00:26:55
00:26:56
Odczekał dalsze siedem dni
i jeszcze raz wypuścił gołębia,00:27:00
00:27:01
ale ten już do niego nie wrócił.00:27:04
00:27:05
Przez 40 dni i 40 nocy odgłos
ulewnego deszczu rozchodził się po arce,00:27:12
00:27:12
po czym nastała cisza.00:27:14
00:27:15
Wyobraź sobie, jak Noe z rodziną
wyglądają z arki i nie widzą nic oprócz wody.00:27:21
00:27:21
Żadnego kawałka ziemi!00:27:23
00:27:24
Wieje wiatr i woda zaczyna opadać.00:27:27
00:27:27
W końcu, 150 dni po tym, jak zaczął
padać deszcz, arka osiadła na lądzie.00:27:35
00:27:35
Jaki to musiał być szczęśliwy dzień!00:27:38
00:27:39
Czy mogli już bezpiecznie wyjść?00:27:41
00:27:42
Nie.00:27:43
00:27:44
Woda musiała dalej opadać.00:27:47
00:27:48
Ale rodzina Noego miała mnóstwo pracy.00:27:51
00:27:51
Musieli karmić zwierzęta
i się nimi opiekować.00:27:55
00:27:55
Ale na pewno nie mogli się doczekać
wyjścia na zewnątrz —00:27:59
00:27:59
uwolnić się z zamknięcia,
znowu poczuć grunt pod nogami.00:28:04
00:28:05
Musieli być cierpliwi.00:28:07
00:28:07
Wyobraź sobie, jak cała rodzina
spędza ze sobą czas,00:28:10
00:28:10
jak planują, co będą robić,
kiedy wyjdą z arki.00:28:14
00:28:14
Minęły kolejne 73 dni.00:28:17
00:28:18
Teraz mogli zobaczyć już szczyty gór.00:28:21
00:28:23
A czy teraz mogli już wyjść?00:28:25
00:28:26
Noe wyjrzał przez okno.00:28:28
00:28:29
Spośród ptaków wybrał kruka
i wypuścił go,00:28:33
00:28:33
ale on ciągle wracał.00:28:35
00:28:35
Noe zostawił w spokoju kruka
i teraz wybrał gołębia.00:28:39
00:28:39
On odleciał, ale też wrócił,
nie znalazł dla siebie żadnego miejsca.00:28:44
00:28:45
Tydzień później Noe znowu go wypuścił00:28:48
00:28:48
i gołąb wrócił z liściem oliwki w dziobie.00:28:51
00:28:52
Minęło siedem dni i znowu go wypuścił.00:28:55
00:28:56
Tym razem gołąb nie wrócił.00:28:59
00:29:00
Co było dalej?00:29:01
00:29:02
Przeczytajmy rozdział 8, od wersetu 13:00:29:08
00:29:10
A w 601 roku, pierwszego dnia
miesiąca pierwszego, woda ustąpiła z ziemi.00:29:16
00:29:18
Wtedy Noe zdjął przykrycie arki i zobaczył,
że powierzchnia ziemi wysycha.00:29:23
00:29:24
W 27 dniu miesiąca drugiego ziemia
stała się zupełnie sucha.00:29:29
00:29:31
I Bóg powiedział do Noego:00:29:33
00:29:34
„Wyjdź z arki razem z żoną,
synami i synowymi.00:29:38
00:29:39
Wyprowadź ze sobą wszelkiego
rodzaju żywe stworzenia:00:29:42
00:29:42
stworzenia latające, zwierzęta domowe i dzikie,
i wszelkie zwierzęta pełzające po ziemi.00:29:49
00:29:50
Niech będą płodne i staną się liczne,
niech zaroi się od nich ziemia”.00:29:55
00:29:57
Noe wyszedł więc z arki razem
z synami, żoną i synowymi.00:30:02
00:30:03
Wyszły też wszystkie
żywe stworzenia:00:30:05
00:30:05
wszelkie stworzenia latające
i wszelkie inne zwierzęta,00:30:09
00:30:09
wszystko, co się porusza po ziemi —
według swoich rodzajów.00:30:13
00:30:14
Potem Noe zbudował ołtarz dla Jehowy
i złożył na nim ofiary całopalne00:30:20
00:30:20
ze zwierząt czystych
oraz czystych stworzeń latających.00:30:24
00:30:25
I Jehowa poczuł przyjemną woń.00:30:28
00:30:30
Wtedy Jehowa postanowił:00:30:32
00:30:33
„Już nigdy nie przeklnę ziemi
z powodu człowieka,00:30:37
00:30:37
bo jego serce jest skłonne
do zła od samej młodości.00:30:41
00:30:42
I już nigdy nie zniszczę wszystkiego,
co żyje, tak jak to uczyniłem.00:30:47
00:30:48
Od tej pory na ziemi
nigdy nie ustanie siew i żniwa,00:30:53
00:30:53
zimno i gorąco,
lato i zima, dzień i noc”.00:30:59
00:31:02
Kiedy gołąb nie wrócił,00:31:04
00:31:06
Noe zdjął część dachu.00:31:08
00:31:09
Tym razem zobaczył,
że prawie cały ląd jest suchy.00:31:12
00:31:13
Być może zobaczył też,
że rośliny rosną i kwitną00:31:17
00:31:17
tak, jak nie było to możliwe w czasach
przed potopem, kiedy ziemia była przeklęta.00:31:22
00:31:23
Jednak Noe czekał
na wskazówki od Jehowy. 00:31:27
00:31:29
I się doczekał.00:31:30
00:31:31
Jehowa powiedział: „Wyjdź z arki”.00:31:35
00:31:35
Nareszcie!00:31:37
00:31:38
Ale to musiał być dla nich radosny dzień!00:31:42
00:31:42
Spędzili razem w arce 370 dni.00:31:46
00:31:46
Wyobraź sobie, jak z niej wychodzą,
śmieją się, oddychają świeżym powietrzem00:31:53
00:31:53
i są gotowi rozpocząć nowe życie.00:31:56
00:31:57
Wyszły też zwierzęta,00:31:59
00:32:00
a rodzina patrzyła, jak rozchodzą się
we wszystkie strony.00:32:03
00:32:04
Do niektórych się przywiązali,
ale teraz przyszedł czas na rozstanie —00:32:09
00:32:09
radosne rozstanie.00:32:10
00:32:11
Nie ma już zmaterializowanych aniołów,
nie ma nefilimów, nie ma złych ludzi.00:32:17
00:32:19
Jak bardzo byli wdzięczni Jehowie!00:32:22
00:32:24
Gdy tylko wyszli z arki, Noe zbudował ołtarz
i złożył Jehowie ofiary.00:32:29
00:32:29
A Jehowie bardzo się to spodobało.00:32:32
00:32:33
Zapewnił Noego i jego rodzinę,00:32:36
00:32:36
że już nigdy nie zniszczy
żadnego żywego stworzenia.00:32:40
00:32:41
Ale zrobił coś więcej.00:32:43
00:32:44
Zawarł przymierze z Noem i jego synami00:32:48
00:32:48
i dał im znak, który widzimy do dzisiaj.00:32:52
00:32:54
Przeczytajmy o tym w Księdze Rodzaju,00:32:56
00:32:56
w rozdziale 9, od wersetu 8:00:33:00
00:33:01
Potem Bóg powiedział do Noego i jego synów:00:33:04
00:33:05
„Zawieram teraz przymierze z wami
i waszym potomstwem,00:33:09
00:33:09
i ze wszystkimi zwierzętami,
które wyszły z arki:00:33:13
00:33:13
z ptakami, zwierzętami domowymi
i dzikimi zwierzętami, które były z wami —00:33:20
00:33:20
ze wszystkimi zwierzętami na ziemi.00:33:22
00:33:23
Tak, zawieram z wami przymierze:00:33:26
00:33:26
Już nigdy wody potopu nie zniszczą
wszystkich istot żywych,00:33:30
00:33:31
już nigdy nie będzie potopu,
który by obrócił ziemię w ruinę”.00:33:35
00:33:37
Następnie Bóg dodał:00:33:39
00:33:40
„To jest znak przymierza,
jakie zawieram z wami00:33:44
00:33:44
i każdym żywym stworzeniem,
które jest z wami.00:33:47
00:33:48
Przymierze to będzie trwać
przez wszystkie przyszłe pokolenia.00:33:52
00:33:53
Rozpościeram tęczę na obłoku, żeby służyła
za znak przymierza między mną a ziemią.00:33:59
00:34:00
Za każdym razem, gdy sprowadzę
obłok nad ziemię00:34:03
00:34:03
i na obłoku pojawi się tęcza,00:34:06
00:34:06
na pewno przypomnę sobie
o przymierzu, które zawarłem z wami00:34:11
00:34:11
i wszelkiego rodzaju
żywymi stworzeniami.00:34:14
00:34:14
I nigdy więcej wody potopu
nie zniszczą wszystkich istot żywych.00:34:19
00:34:20
Kiedykolwiek tęcza pojawi się na obłoku,
na pewno ją zobaczę00:34:25
00:34:25
i przypomnę sobie o wiecznym
przymierzu między Bogiem00:34:29
00:34:29
a wszelkiego rodzaju żywymi
stworzeniami na ziemi”.00:34:33
00:34:35
Jaki piękny, wspaniały znak dał Jehowa!00:34:38
00:34:39
Każda tęcza miała przypominać
zarówno Bogu, jak i ludziom o jego obietnicy.00:34:45
00:34:46
Jak zachwycona musiała być rodzina Noego
lśniącymi na niebie kolorami —00:34:51
00:34:51
fioletowy, granatowy, niebieski,00:34:55
00:34:55
zielony, żółty, pomarańczowy i czerwony! 00:34:59
00:35:00
Już nigdy więcej potop nie zniszczy ziemi.00:35:05
00:35:07
Ale Jehowa nie będzie tolerował zła bez końca.00:35:11
00:35:12
Zobaczmy, co napisał apostoł Piotr.00:35:15
00:35:16
Otwórzmy 2 Piotra 2:5:00:35:23
00:35:41
Obecnie żyjemy w świecie bardzo
podobnym do tego sprzed potopu.00:35:46
00:35:47
Szerzy się przemoc00:35:48
00:35:49
i ludzie robią wiele różnych rzeczy,
których Jehowa nienawidzi.00:35:53
00:35:54
Ludzie są pochłonięci codziennymi
sprawami i nie zwracają uwagi00:35:59
00:35:59
na dobrą nowinę o wybawieniu,
którą głosimy.00:36:03
00:36:05
Ci, którzy szydzą
z ludu Bożego, kpią sobie:00:36:08
00:36:09
„Gdzie jest ta jego obiecana obecność?00:36:11
00:36:12
Przecież (...) wszystko wygląda
dokładnie tak samo —00:36:15
00:36:16
tak jak od stworzenia świata”.00:36:18
00:36:19
Są w wielkim błędzie.00:36:22
00:36:23
Jehowa zniszczył niegodziwość
w czasach Noego i zrobi to ponownie.00:36:28
00:36:29
Ale podobnie jak Noe,
wierni ludzie przeżyją.00:36:33
00:36:34
Słowo Boże zapewnia nas: 00:36:36
00:36:37
„Jehowa wie, jak ludzi,
którzy są Mu oddani, uratować z próby,00:36:43
00:36:43
a nieprawych zachować, żeby zostali
zgładzeni w dniu wykonania wyroku”.00:36:49
00:36:51
Ziemia stanie się pięknym rajem —
tak jak Jehowa zaplanował to na początku.00:36:57
00:36:58
W raju bedą żyć tylko dobrzy ludzie.00:37:01
00:37:01
I nikt już nie będzie się sprzeciwiał Jehowie.00:37:05
00:37:06
A co się stanie ze zbuntowanymi aniołami?00:37:09
00:37:09
Kiedy w czasach Noego
na ziemię przyszedł potop,00:37:12
00:37:12
zbuntowani aniołowie
porzucili swoje ludzkie ciała00:37:16
00:37:16
i wrócili do dziedziny
duchowej jako złe demony.00:37:20
00:37:21
Niestety te demony nadal wywierały
zły wpływ na ludzi i robią to do dzisiaj.00:37:28
00:37:29
Ale kiedy Jehowa zacznie działać,00:37:32
00:37:32
demony i ich władca, Szatan,
przestaną już wpływać na ludzi.00:37:37
00:37:40
Słowo Boże mówi:00:37:42
00:37:55
To dzięki wierze
Noe był posłuszny Jehowie.00:37:59
00:38:00
Dlatego on i jego rodzina przeżyli potop.00:38:03
00:38:04
Noe żył bardzo długo — jakieś 950 lat.00:38:09
00:38:10
Ale kiedy ten wierny
człowiek zmartwychwstanie,00:38:13
00:38:14
będzie miał szansę, żeby żyć wiecznie.00:38:17
00:38:19
Jeśli jesteśmy wierni i posłuszni
Jehowie tak jak Noe,00:38:24
00:38:24
to też możemy być przyjaciółmi Jehowy.00:38:27
00:38:27
I ta przyjaźń może trwać wiecznie!00:38:31
Noe — posłuszny dzięki wierze
-
Noe — posłuszny dzięki wierze
Trzy dni przed śmiercią
Jezusa Chrystusa,
uczniowie zadali mu pytanie,
które dla nas dzisiaj ma ogromne znaczenie.
Zapytali Jezusa: ‛Co będzie znakiem twojej
obecności i zakończenia systemu rzeczy?’.
Jezus dał wtedy swoim uczniom odpowiedź,
że jakiś czas przed nadejściem nowego świata
będą wojny, trzęsienia ziemi, głód i zarazy.
Potem Jezus dodał:
Tymi słowami Jezus potwierdził to,
że Noe naprawdę istniał i że potop się wydarzył.
To fakt historyczny.
Ostrzegł też nas, że to,
co się działo przed potopem,
będzie się też działo w czasach,
w których my żyjemy.
Dlatego chcemy zastanowić się nad tym,
co wydarzyło się w czasach Noego
i czego my możemy się
z tego nauczyć.
Z pierwszych rozdziałów
Księgi Rodzaju dowiadujemy się,
jak wyglądało życie setki lat
przed czasami Noego —
po tym, jak Adam i Ewa zostali
wygnani z ogrodu Eden.
Wszyscy mówili tym samym językiem.
Ludzie prawdopodobnie
posługiwali się już pismem.
Zbudowali miasto,
a może nawet kilka miast.
Nauczyli się wykuwać miedź i żelazo.
Robili instrumenty,
na przykład harfy, flety.
A ponieważ ludzie byli bliscy fizycznej
doskonałości, jaką mieli Adam i Ewa,
żyli o wiele dłużej — setki lat.
Ale nie wszystko było takie kolorowe.
Ludzie odwrócili się od Jehowy i w rezultacie
zaczęła szerzyć się przemoc i niemoralność.
Sytuacja była tak zła, że Jehowa wybrał
prawego człowieka o imieniu Henoch,
który urodził się jakieś
600 lat po stworzeniu Adama.
Henoch miał prorokować o tym, że Bóg
nie będzie bez końca tolerował buntu i zepsucia
i że wykona wyrok
na niegodziwych ludziach.
Oczywiście tym bezbożnym ludziom
nie podobało się to, co mówił Henoch.
Znienawidzili go,
może nawet próbowali go zabić.
Henoch nigdy nie zobaczył
spełnienia się tego proroctwa.
Minęło kolejnych 600 lat, a sytuacja
na ziemi stawała się coraz gorsza.
Przeczytajmy teraz
Księgę Rodzaju 6:1-7:
Gdy na ziemi przybywało ludzi
i rodziły się im córki,
synowie prawdziwego Boga
zaczęli dostrzegać, że są one piękne,
i brali za żony wszystkie,
które sobie upatrzyli.
Wtedy Jehowa rzekł:
„Nie będę bez końca
tolerował człowieka,
bo jest on tylko istotą cielesną.
Dlatego będzie żył jeszcze 120 lat”.
W tamtych dniach, jak również później —
gdy synowie prawdziwego Boga dalej współżyli
z córkami ludzkimi i one rodziły im synów —
na ziemi żyli nefilimowie.
Byli to siłacze, którzy w dawnych
czasach stali się sławni.
I Jehowa widział, że ogromna jest
niegodziwość człowieka na ziemi
i że każda jego myśl i każda skłonność
jego serca przez cały czas jest zła.
Jehowa żałował, że uczynił ludzi
na ziemi, i bardzo się smucił.
Dlatego Jehowa powiedział:
„Zetrę z powierzchni ziemi ludzi,
których stworzyłem —
ludzi razem ze zwierzętami
domowymi i pełzającymi
oraz stworzeniami latającymi pod niebem,
bo żałuję, że ich uczyniłem”.
W tamtych czasach niektórzy aniołowie
zaczęli obserwować piękne kobiety na ziemi
i rozbudzili w sobie pożądanie do nich.
Ci aniołowie zbuntowali się
przeciwko Bogu.
Zeszli na ziemię
i przybrali ludzkie ciała,
żeby uprawiać seks z kobietami.
Stali się samolubnymi,
niegodziwymi demonami.
Pewnie byli atrakcyjni,
inteligentni, przystojni
i dużo silniejsi niż zwykli ludzie.
Kobiety, a w szczególności kobiety,
które nie kochały Boga,
pewnie nie mogły im się oprzeć.
Inne mogły być zmuszane do seksu.
Tak czy inaczej, brali wszystkie kobiety,
które sobie upatrzyli.
Czy którykolwiek człowiek na ziemi
mógł powstrzymać te demony?
Przez te okrutne stworzenia wielu
straciło swoje córki,
swoje siostry, a nawet swoje żony.
Kobiety zachodziły w ciążę
i rodziły synów,
ale nie byli oni tacy jak inni chłopcy.
Byli o wiele silniejsi,
byli agresywni, rozwydrzeni i brutalni.
Co gorsza, wcale nie zmieniali się z wiekiem.
Ci chłopcy wyrastali na wyjątkowo
okrutnych mężczyzn.
Nazywano ich nefilimami, co może znaczyć
„ci, którzy powalają innych”.
Ludzie się ich bali.
Nefilimowie, podobnie jak ich ojcowie,
nie kochali Boga.
Chcieli być znani z tego,
że są silni i okrutni.
Ci zmaterializowani aniołowie i ich brutalni
synowie zdominowali cały ówczesny świat,
a ludzie poszli za ich przykładem.
Jehowa widział, jak szerzy się
niegodziwość człowieka
i że każda jego myśl i każda skłonność
jego serca przez cały czas jest zła.
Szatan musiał być zachwycony,
kiedy widział, że ludzie odrzucają Jehowę
i są coraz bardziej i bardziej zepsuci.
Ale w świecie pełnym zdeprawowanych ludzi
znalazł się człowiek, który był wierny Jehowie.
Przeczytajmy o nim w Rodzaju 6:8:
Ale Noe zyskał uznanie Jehowy.
Oto dzieje Noego.
Noe był człowiekiem prawym.
Okazał się nienaganny
wśród współczesnych.
Noe chodził z prawdziwym Bogiem.
Z czasem został ojcem trzech synów:
Sema, Chama i Jafeta.
A w oczach prawdziwego Boga ziemia
była zrujnowana i napełniona przemocą.
Tak, Bóg zobaczył, że ziemia
została zrujnowana,
gdyż wszyscy ludzie
dopuszczali się niegodziwości.
Dzisiaj niektórzy twierdzą, że ktoś
taki jak Noe nigdy nie istniał
i że relacja o arce i potopie
to zwykła legenda albo bajka.
Ale pisarz biblijny wiedział,
że Noe naprawdę istniał
i że potop naprawdę się wydarzył.
Do Noego w swoich proroctwach
nawiązują Izajasz i Ezechiel.
A Ezdrasz — pisarz 1 Księgi Kronik —
oraz ewangelista Łukasz
wymieniają Noego w rodowodach.
Na relacje o potopie z Księgi Rodzaju
powołują się też apostołowie Piotr i Paweł.
I jak już mówiliśmy, również
Jezus Chrystus — sam Syn Boży —
potwierdził, że Noe istniał
i że potop naprawdę się wydarzył.
Noe miał wyjątkową wiarę.
Żył w zepsutym świecie, opanowanym
przez zmaterializowanych aniołów,
ich brutalne potomstwo
i bezbożne społeczeństwo.
W przeciwieństwie do nas
Noe nie miał wielu rzeczy,
które dzisiaj nam pomagają
zachowywać silną wiarę.
Nie miał Biblii, która
pomaga pokochać Jehowę
i poznać sposób Jego myślenia.
Nie słyszał o wiernych mężczyznach
i kobietach, którzy żyli po nim.
Noe nie miał też zboru ani współwyznawców,
którzy by go zachęcali
i umacniali jego wiarę.
Ale o wielu rzeczach Noe wiedział.
Wiedział, co wydarzyło się
w ogrodzie Eden,
i na własne oczy widział tego skutki.
Widział, że ludzie się starzeją i umierają.
Wiedział, że wstęp do ogrodu
Eden jest niedostępny,
i wiedział, że Jehowa przeklął ziemię.
I dobrze rozumiał to, o czym
prorokował Henoch, jego pradziadek.
Noe wiedział też, że jego ojciec,
Lamech, nadał mu imię,
które może znaczyć
„odpoczynek” lub „pocieszenie”.
I proroczo zapowiedział o Noem:
‛Ten przyniesie nam
pocieszenie w naszym trudzie
i mozolnej pracy naszych rąk na ziemi —
na ziemi, którą Jehowa przeklął’.
Noe na pewno zastanawiał się
nad tymi proroctwami.
Jak miał przynieść pocieszenie?
Kiedy i w jaki sposób Bóg miałby
ukarać niegodziwych ludzi?
Noe musiał się modlić
i rozmyślać setki lat.
Kiedy miał ponad 500 lat,
miał już rodzinę:
żonę i dzieci — trzech synów.
Chociaż Noe żył w niegodziwym świecie,
to cały czas był wierny Bogu
i pomagał swojej rodzinie,
żeby była wierna.
Potem Bóg przekazał
Noemu wiadomość,
która z pewnością
nieźle go zaskoczyła.
Przeczytajmy dalej rozdział 6,
od wersetu 13:
Potem Bóg powiedział do Noego:
„Postanowiłem unicestwić
wszelkie żywe stworzenia,
bo z powodu ludzi
ziemia jest pełna przemocy.
Dlatego ich zgładzę,
a ziemię obrócę w ruinę.
Zbuduj więc sobie arkę
z drzewa żywicznego.
Zrób w niej pomieszczenia,
a wewnątrz i na zewnątrz powlecz ją smołą.
Zbudujesz ją w ten sposób:
arka ma być długa na 300 łokci,
szeroka na 50 łokci i wysoka na 30 łokci.
Wykonasz w arce okno na łokieć od góry,
a wejście do niej zrobisz z boku.
Arka ma mieć trzy kondygnacje.
A ja sprowadzę potop na ziemię,
żeby wytracić spod nieba wszelkie
stworzenia, w których jest dech życia.
Wszystko, co jest na ziemi, wyginie.
Ale z tobą ustanawiam przymierze.
Wejdziesz do arki ze swoimi
synami, z żoną i synowymi.
A ze wszystkich żywych stworzeń
wprowadzisz do arki po dwa —
samca i samicę — żeby razem
z tobą pozostały przy życiu.
Mają to być stworzenia
latające według ich rodzajów,
zwierzęta domowe według ich rodzajów
i wszelkie zwierzęta pełzające
według ich rodzajów —
po dwa z każdego rodzaju wejdą
z tobą do arki, żeby mogły ocaleć.
Nagromadź wszelkiego
rodzaju żywności
i weź ją ze sobą dla siebie i zwierząt,
żebyście mieli co jeść”.
I Noe zrobił wszystko tak,
jak mu Bóg nakazał.
Tak właśnie zrobił.
Noe od dawna się zastanawiał, jak Jehowa
zamierza zniszczyć ten bezbożny świat.
Teraz już wiedział.
Jehowa miał zesłać na ziemię potop.
Noe wiedział też, co on
i jego rodzina muszą zrobić.
Tak wiele od niego zależało.
Musiało to go bardzo przytłoczyć.
Arka miał być gigantyczna!
Teraz pojawiły się kolejne pytania.
Drzewa, mnóstwo drzew — trzeba je ściąć,
przetransportować, obrobić i połączyć.
Jak Noe miał to zrobić?
Jak miał zebrać tyle różnych zwierząt?
Jak miał zgromadzić żywność
dla zwierząt i dla swojej rodziny?
A co z bezbożnymi ludźmi?
Jaka będzie ich reakcja
i co sobie pomyślą?
Noe wiedział, co spotkało ludzi,
którzy żyli przed nim.
Abel został zabity przez swojego brata, Kaina.
A Henochowi prawdopodobnie
groziła śmierć ze strony złych ludzi.
I żeby nie wpadł w ich ręce,
Jehowa skrócił jego życie.
Ludzie zobaczą, co Noe robi,
i szybko zorientują się,
dlaczego to robi.
A ci, którzy szydzą z Boga i są pod wpływem
nefilimów, mogą być agresywni.
Ale Noe ufał Jehowie
i zabrał się do pracy.
Zrobił dokładnie to, co Bóg mu nakazał.
Budowa arki zajęła Noemu
i jego rodzinie dużo czasu,
prawdopodobnie jakieś 40—50 lat.
To było ogromne wyzwanie, ale nigdzie
nie czytamy, żeby Noe narzekał.
Nikt ich nie wspierał.
Pamiętamy, co powiedział Jezus —
że ludzie „nie zwrócili na nic uwagi,
aż przyszedł potop i zmiótł ich wszystkich”.
Oczywiście ludzie zauważyli,
że Noe buduje arkę.
Sąsiedzi musieli go pytać,
po co buduje tak ogromną konstrukcję.
Noe wyjaśniał im, dlaczego to robi.
Ale ludzie nie zwrócili uwagi, że Jehowa
błogosławi Noemu i jego wysiłkom.
I nie zwrócili uwagi, jakie
to ma znaczenie dla nich.
Zamiast tego ludzie
byli zajęci codziennymi sprawami —
jedzeniem, piciem, zawieraniem małżeństw.
Tylko na tym im zależało.
Dla nich Noe i jego rodzina
byli dziwakami, szaleńcami.
Wyśmiewali ich, a może nawet im grozili.
W końcu budowa arki została ukończona.
Możemy sobie wyobrazić,
jak Noe z rodziną patrzą na arkę z dumą
i wspominają, jak Jehowa im pomagał.
Jehowa zawsze wspiera
swoich sług, kiedy tego potrzebują.
Teraz Jehowa znowu przemówił do Noego.
Przeczytajmy rozdział 7,
zacznijmy od wersetu 1:
Potem Jehowa powiedział do Noego:
„Wejdź do arki razem ze wszystkimi
swoimi domownikami,
bo zobaczyłem, że w przeciwieństwie
do tego pokolenia ty jesteś prawy.
Z każdego rodzaju zwierząt czystych
masz wziąć ze sobą po siedem, samce i samice,
a z każdego rodzaju zwierząt nieczystych
tylko po dwa, samca i samicę.
Także ze stworzeń latających pod niebem
weź po siedem, samce i samice,
aby ich potomstwo mogło się
rozprzestrzenić na całej ziemi.
Bo już za siedem dni sprawię, że deszcz
będzie padał na ziemię przez 40 dni i 40 nocy.
I zetrę z powierzchni ziemi wszelką
żywą istotę, którą uczyniłem”.
Noe zrobił wszystko, co mu Jehowa nakazał.
Nie było czasu do stracenia.
Przed nimi pilna praca do wykonania.
Za siedem dni miał spaść deszcz.
Zwierzęta, mnóstwo zwierząt,
trzeba było wprowadzić do arki.
Trzeba było zmagazynować żywność.
Noe słuchał i był posłuszny.
Po raz drugi w tej natchnionej
relacji jest napisane,
że Noe zrobił wszystko, co mu Jehowa nakazał.
Wróćmy teraz do Księgi Rodzaju 7:6:
Potop nastąpił na ziemi,
gdy Noe miał 600 lat.
Zanim potop się rozpoczął, Noe wszedł do arki
ze swoimi synami, żoną i synowymi.
Ze wszystkich zwierząt czystych
i ze wszystkich zwierząt nieczystych,
ze stworzeń latających i ze wszystkich
stworzeń, które się poruszają po ziemi,
weszły parami do arki, do Noego,
samce i samice, tak jak Bóg nakazał Noemu.
A siedem dni później
na ziemi nastąpił potop.
W 600 roku życia Noego,
17 dnia miesiąca drugiego,
wytrysnęły wszystkie źródła wielkiej
otchłani wód i otworzyły się upusty nieba.
Ulewny deszcz padał na ziemię
40 dni i 40 nocy.
W tym właśnie dniu Noe wszedł
do arki razem ze swoimi synami —
Semem, Chamem i Jafetem —
oraz swoją żoną i trzema synowymi.
A wraz z nimi weszły wszelkie
dzikie zwierzęta według swoich rodzajów,
wszelkie zwierzęta domowe
według swoich rodzajów,
wszelkie zwierzęta pełzające
według swoich rodzajów
oraz wszelkie stworzenia latające
według swoich rodzajów —
wszelkie ptaki i wszelkie
stworzenia skrzydlate.
Wszelkiego rodzaju stworzenia,
w których był dech życia,
wchodziły do arki, do Noego, para po parze.
Tak więc samce i samice z każdego rodzaju
żywych stworzeń weszły do środka,
tak jak Bóg nakazał Noemu.
Potem Jehowa zamknął za nim drzwi.
Potop na ziemi trwał 40 dni.
Woda wzbierała i arka zaczęła się
na niej unosić, wysoko nad ziemią.
Wody było bardzo dużo
i wciąż jej przybywało,
lecz arka utrzymywała się
na jej powierzchni.
Woda podniosła się tak bardzo,
że zakryła wszystkie wysokie góry pod niebem.
Spiętrzyła się nad nimi aż na 15 łokci.
Wyginęły więc wszystkie żywe stworzenia —
stworzenia latające, zwierzęta domowe,
dzikie zwierzęta oraz małe stworzenia,
od których roiło się na ziemi,
a także wszyscy ludzie.
Wymarło wszystko, w czym był dech życia —
wszystko, co było na suchym lądzie.
Tak Bóg zgładził z powierzchni
ziemi wszystkie żywe istoty:
zarówno ludzi, jak i zwierzęta,
w tym stworzenia pełzające
i stworzenia latające pod niebem.
Wszystkie zostały zgładzone z ziemi.
Przy życiu pozostał tylko Noe
z rodziną i to, co było z nim w arce.
A woda na ziemi
nie opadała przez 150 dni.
Noe wcześniej zastanawiał się
nad tym, jak wybrać zwierzęta.
I teraz już wiedział.
Przyszły do niego!
Jehowa je przyprowadził.
Noe nie musiał ich szukać.
Zwierzęta same przyszły.
Wszystkie rodzaje zwierząt —
niektóre po siedem, a niektóre po dwa.
Wyobraź sobie, jak nadciągają
tysiące zwierząt —
dostojnie kroczą, skaczą, pełzają
i człapią do arki.
Możemy sobie wyobrazić, jak rodzina
Noego przygotowuje dla każdego z nich miejsce.
Głaszczą zwierzęta, które mają miękkie futerka,
i unikają tych, które mają szorstką skórę albo kolce.
A tym, które są ogromne
i idą powolnym krokiem, schodzą z drogi.
Przyleciały też ptaki.
Fruwają, trzepoczą skrzydłami!
Jakie kolory!
Jakie zapachy!
Co za odgłosy!
Noe z rodziną musieli do siebie krzyczeć,
żeby usłyszeć jeden drugiego.
Kiedy wszyscy już byli w środku,
Jehowa zamknął drzwi.
Czy widzisz całą rodzinę,
która się do siebie tuli
i w skupieniu nasłuchuje,
czy zacznie się coś dziać?
I nagle stało się — deszcz.
Prawdopodobnie na początku
były to tylko pojedyncze krople,
ale szybko zamieniły się w ulewę.
Dźwięk był ogłuszający!
To, na co tak długo czekali,
właśnie się dzieje!
Byli zmęczeni, wyczerpani,
bo pewnie tej nocy prawie nie spali.
Doglądali zwierząt, hałas ulewy.
No i ileż oni musieli się modlić!
Czy myśleli o ludziach na zewnątrz?
Z pewnością.
Znali tych ludzi, głosili im.
Tam byli ich krewni.
To były ciężkie chwile.
Noe, tak jak Jehowa, nie miał żadnej
przyjemności w śmierci złych ludzi.
Było mu przykro, że tak wielu
ludzi musiało zginąć,
ale wiedział, że zostali wystarczająco
ostrzeżeni przed tym, co ma się wydarzyć.
Nawet jeśli nie widzieli arki, którą
budował Noe, to na pewno o niej słyszeli.
Wiedzieli też, po co ją budował.
Teraz było dla nich za późno.
Jehowa zamknął drzwi.
Rodzina Noego słyszała, jak krople deszczu
bez przerwy uderzają w arkę.
A potem nadeszła chwila,
której nigdy nie zapomną —
arka poruszyła się.
Czuli, jak ta drewniana, masywna
konstrukcja unosi się nad ziemią.
Płynęła!
Serca im biły coraz szybciej i mocniej.
Czy arka to wytrzyma?
Wróćmy teraz do Księgi Rodzaju,
rozdziału 8, od wersetu 1.
I zobaczmy, co działo się dalej.
Ale Bóg zwrócił uwagę na Noego
oraz na wszystkie dzikie zwierzęta
i wszystkie zwierzęta domowe,
które były z nim w arce.
I Bóg sprawił, że nad ziemią powiał wiatr,
i woda zaczęła opadać.
Źródła otchłani wód i upusty nieba
zostały zamknięte, więc deszcz przestał padać.
Wtedy woda zaczęła
stopniowo ustępować z ziemi
i po 150 dniach znacznie opadła.
W 17 dniu miesiąca siódmego arka
spoczęła na górach Ararat.
I wody stopniowo ubywało
aż do miesiąca dziesiątego.
Pierwszego dnia miesiąca dziesiątego
ukazały się szczyty gór.
Po 40 dniach Noe otworzył okno arki
i wypuścił kruka.
Ten wylatywał na zewnątrz i wracał,
dopóki woda na ziemi nie wyschła.
Później Noe wypuścił gołębia,
żeby się przekonać, czy woda opadła.
Ale gołąb nie znalazł żadnego miejsca,
gdzie mógłby usiąść.
Wrócił więc do niego, ponieważ woda wciąż
pokrywała całą powierzchnię ziemi.
Wówczas Noe wyciągnął rękę
i wziął go z powrotem do arki.
Poczekał następne siedem dni
i znowu wypuścił gołębia z arki.
Gdy gołąb przyleciał do niego pod wieczór,
Noe zobaczył w jego dziobie
świeżo zerwany liść oliwki.
Dzięki temu zrozumiał,
że woda już opadła.
Odczekał dalsze siedem dni
i jeszcze raz wypuścił gołębia,
ale ten już do niego nie wrócił.
Przez 40 dni i 40 nocy odgłos
ulewnego deszczu rozchodził się po arce,
po czym nastała cisza.
Wyobraź sobie, jak Noe z rodziną
wyglądają z arki i nie widzą nic oprócz wody.
Żadnego kawałka ziemi!
Wieje wiatr i woda zaczyna opadać.
W końcu, 150 dni po tym, jak zaczął
padać deszcz, arka osiadła na lądzie.
Jaki to musiał być szczęśliwy dzień!
Czy mogli już bezpiecznie wyjść?
Nie.
Woda musiała dalej opadać.
Ale rodzina Noego miała mnóstwo pracy.
Musieli karmić zwierzęta
i się nimi opiekować.
Ale na pewno nie mogli się doczekać
wyjścia na zewnątrz —
uwolnić się z zamknięcia,
znowu poczuć grunt pod nogami.
Musieli być cierpliwi.
Wyobraź sobie, jak cała rodzina
spędza ze sobą czas,
jak planują, co będą robić,
kiedy wyjdą z arki.
Minęły kolejne 73 dni.
Teraz mogli zobaczyć już szczyty gór.
A czy teraz mogli już wyjść?
Noe wyjrzał przez okno.
Spośród ptaków wybrał kruka
i wypuścił go,
ale on ciągle wracał.
Noe zostawił w spokoju kruka
i teraz wybrał gołębia.
On odleciał, ale też wrócił,
nie znalazł dla siebie żadnego miejsca.
Tydzień później Noe znowu go wypuścił
i gołąb wrócił z liściem oliwki w dziobie.
Minęło siedem dni i znowu go wypuścił.
Tym razem gołąb nie wrócił.
Co było dalej?
Przeczytajmy rozdział 8, od wersetu 13:
A w 601 roku, pierwszego dnia
miesiąca pierwszego, woda ustąpiła z ziemi.
Wtedy Noe zdjął przykrycie arki i zobaczył,
że powierzchnia ziemi wysycha.
W 27 dniu miesiąca drugiego ziemia
stała się zupełnie sucha.
I Bóg powiedział do Noego:
„Wyjdź z arki razem z żoną,
synami i synowymi.
Wyprowadź ze sobą wszelkiego
rodzaju żywe stworzenia:
stworzenia latające, zwierzęta domowe i dzikie,
i wszelkie zwierzęta pełzające po ziemi.
Niech będą płodne i staną się liczne,
niech zaroi się od nich ziemia”.
Noe wyszedł więc z arki razem
z synami, żoną i synowymi.
Wyszły też wszystkie
żywe stworzenia:
wszelkie stworzenia latające
i wszelkie inne zwierzęta,
wszystko, co się porusza po ziemi —
według swoich rodzajów.
Potem Noe zbudował ołtarz dla Jehowy
i złożył na nim ofiary całopalne
ze zwierząt czystych
oraz czystych stworzeń latających.
I Jehowa poczuł przyjemną woń.
Wtedy Jehowa postanowił:
„Już nigdy nie przeklnę ziemi
z powodu człowieka,
bo jego serce jest skłonne
do zła od samej młodości.
I już nigdy nie zniszczę wszystkiego,
co żyje, tak jak to uczyniłem.
Od tej pory na ziemi
nigdy nie ustanie siew i żniwa,
zimno i gorąco,
lato i zima, dzień i noc”.
Kiedy gołąb nie wrócił,
Noe zdjął część dachu.
Tym razem zobaczył,
że prawie cały ląd jest suchy.
Być może zobaczył też,
że rośliny rosną i kwitną
tak, jak nie było to możliwe w czasach
przed potopem, kiedy ziemia była przeklęta.
Jednak Noe czekał
na wskazówki od Jehowy.
I się doczekał.
Jehowa powiedział: „Wyjdź z arki”.
Nareszcie!
Ale to musiał być dla nich radosny dzień!
Spędzili razem w arce 370 dni.
Wyobraź sobie, jak z niej wychodzą,
śmieją się, oddychają świeżym powietrzem
i są gotowi rozpocząć nowe życie.
Wyszły też zwierzęta,
a rodzina patrzyła, jak rozchodzą się
we wszystkie strony.
Do niektórych się przywiązali,
ale teraz przyszedł czas na rozstanie —
radosne rozstanie.
Nie ma już zmaterializowanych aniołów,
nie ma nefilimów, nie ma złych ludzi.
Jak bardzo byli wdzięczni Jehowie!
Gdy tylko wyszli z arki, Noe zbudował ołtarz
i złożył Jehowie ofiary.
A Jehowie bardzo się to spodobało.
Zapewnił Noego i jego rodzinę,
że już nigdy nie zniszczy
żadnego żywego stworzenia.
Ale zrobił coś więcej.
Zawarł przymierze z Noem i jego synami
i dał im znak, który widzimy do dzisiaj.
Przeczytajmy o tym w Księdze Rodzaju,
w rozdziale 9, od wersetu 8:
Potem Bóg powiedział do Noego i jego synów:
„Zawieram teraz przymierze z wami
i waszym potomstwem,
i ze wszystkimi zwierzętami,
które wyszły z arki:
z ptakami, zwierzętami domowymi
i dzikimi zwierzętami, które były z wami —
ze wszystkimi zwierzętami na ziemi.
Tak, zawieram z wami przymierze:
Już nigdy wody potopu nie zniszczą
wszystkich istot żywych,
już nigdy nie będzie potopu,
który by obrócił ziemię w ruinę”.
Następnie Bóg dodał:
„To jest znak przymierza,
jakie zawieram z wami
i każdym żywym stworzeniem,
które jest z wami.
Przymierze to będzie trwać
przez wszystkie przyszłe pokolenia.
Rozpościeram tęczę na obłoku, żeby służyła
za znak przymierza między mną a ziemią.
Za każdym razem, gdy sprowadzę
obłok nad ziemię
i na obłoku pojawi się tęcza,
na pewno przypomnę sobie
o przymierzu, które zawarłem z wami
i wszelkiego rodzaju
żywymi stworzeniami.
I nigdy więcej wody potopu
nie zniszczą wszystkich istot żywych.
Kiedykolwiek tęcza pojawi się na obłoku,
na pewno ją zobaczę
i przypomnę sobie o wiecznym
przymierzu między Bogiem
a wszelkiego rodzaju żywymi
stworzeniami na ziemi”.
Jaki piękny, wspaniały znak dał Jehowa!
Każda tęcza miała przypominać
zarówno Bogu, jak i ludziom o jego obietnicy.
Jak zachwycona musiała być rodzina Noego
lśniącymi na niebie kolorami —
fioletowy, granatowy, niebieski,
zielony, żółty, pomarańczowy i czerwony!
Już nigdy więcej potop nie zniszczy ziemi.
Ale Jehowa nie będzie tolerował zła bez końca.
Zobaczmy, co napisał apostoł Piotr.
Otwórzmy 2 Piotra 2:5:
Obecnie żyjemy w świecie bardzo
podobnym do tego sprzed potopu.
Szerzy się przemoc
i ludzie robią wiele różnych rzeczy,
których Jehowa nienawidzi.
Ludzie są pochłonięci codziennymi
sprawami i nie zwracają uwagi
na dobrą nowinę o wybawieniu,
którą głosimy.
Ci, którzy szydzą
z ludu Bożego, kpią sobie:
„Gdzie jest ta jego obiecana obecność?
Przecież (...) wszystko wygląda
dokładnie tak samo —
tak jak od stworzenia świata”.
Są w wielkim błędzie.
Jehowa zniszczył niegodziwość
w czasach Noego i zrobi to ponownie.
Ale podobnie jak Noe,
wierni ludzie przeżyją.
Słowo Boże zapewnia nas:
„Jehowa wie, jak ludzi,
którzy są Mu oddani, uratować z próby,
a nieprawych zachować, żeby zostali
zgładzeni w dniu wykonania wyroku”.
Ziemia stanie się pięknym rajem —
tak jak Jehowa zaplanował to na początku.
W raju bedą żyć tylko dobrzy ludzie.
I nikt już nie będzie się sprzeciwiał Jehowie.
A co się stanie ze zbuntowanymi aniołami?
Kiedy w czasach Noego
na ziemię przyszedł potop,
zbuntowani aniołowie
porzucili swoje ludzkie ciała
i wrócili do dziedziny
duchowej jako złe demony.
Niestety te demony nadal wywierały
zły wpływ na ludzi i robią to do dzisiaj.
Ale kiedy Jehowa zacznie działać,
demony i ich władca, Szatan,
przestaną już wpływać na ludzi.
Słowo Boże mówi:
To dzięki wierze
Noe był posłuszny Jehowie.
Dlatego on i jego rodzina przeżyli potop.
Noe żył bardzo długo — jakieś 950 lat.
Ale kiedy ten wierny
człowiek zmartwychwstanie,
będzie miał szansę, żeby żyć wiecznie.
Jeśli jesteśmy wierni i posłuszni
Jehowie tak jak Noe,
to też możemy być przyjaciółmi Jehowy.
I ta przyjaźń może trwać wiecznie!
-